piątek, 19 września 2014

Epilog

WSZYSCY KTÓRZY PRZECZYTAJĄ EPILOG, KOMENTUJĄ, WAŻNA NOTATKA NA KONIEC WIĘC PROSZĘ PRZECZYTAJ JĄ. ILY. 


Muzyka do rozdziału Album Ed'a przy którym pisałam (3 i 4 piosenkę najlepiej przewińcie bo nie pasują)



Nobody's Pov 

Dochodziła jedenasta. Justin szedł do pokoju Clary, który będzie nazywany 'jej' jeszcze przez kilka godzin, Chłopak czuł pustkę, dziwne uczucie na myśl o tym że to ostatni dzień spędzony w towarzystwie Clary. Ziarnko nadziei nadal mu towarzyszyło, myśl, że jeszcze kiedyś ma szanse spotkać szatynkę, zobaczyć jej szczery uśmiech którym obdarzyła go tylko kilka razy, usłyszeć jej melodyjny śmiech. Zastanawiał się czy ona będzie za nim tęskniła, bo w końcu on robi to już teraz, mimo że nadal znajdują się w tym samym budynku. 
Tęsknienie za czymś to chyba najgorsze uczucie jakiego można doświadczyć. Uczucie, że czegoś ci brakuje do pełnego szczęścia, pustka którą niczego nie jesteś w stanie zapełnić i nikt nie jest w stanie sprawić, że całkowicie zapomnisz o danym przedmiocie lub osobie. Jeśli tęsknisz za tym drugim, jest najgorzej. Justin tęsknił za wieloma osobami od pierwszego dnia pobytu w ośrodku, za przyjaciółmi, rodzicami, i chociaż ci odwrócili się od niego, brakowało mu ich. Jednak myśląc o stracie Clary czuł coś gorszego, tej pustki nie dało się zagłuszyć, nie dało się o niej zapomnieć. Nie teraz, nie jutro, nigdy.

~*~

W końcu nastał czas rozstania, Justin pomógł spakować Calry jej rzeczy i razem w milczeniu ruszyli do wyjścia z ośrodka. Szatynka załatwiła wcześniej wszystkie formalności i teraz zostało jej tylko opuścić placówkę. 
Zatrzymali się za bramą, Justina obserwowali strażnicy pilnując czy aby na pewno nie ucieknie. Teraz oboje w milczeniu czekali na przyjazd czarnego vana Cat, który zabierze Clary daleko od Justina. 
Szatynka przygryzła wargę i zacisnęła uchwyt na pasku od plecaka. 
Więc tak to się wszystko skończy, pomyślała i poczuła łzy wzbierające się w jej oczach. 

Każda droga w pewnym momencie się rozwidla, wybieramy różne drogi myśląc, że kiedyś może znowu się skrzyżują. Widzisz, że ktoś coraz bardziej się od ciebie oddala, ale myślisz 'to nic, jesteśmy dla siebie stworzeni, w końcu się spotkamy', ale tak się nie dzieje. Wtedy zastawiasz się kiedy to wszystko się zaczęło, a zaczęło się o wiele wcześniej niż ci się wydaje. Zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy, już nigdy nie poczujesz się tak samo dobrze.

- Przepraszam, kim jesteś? - Wychrypiałem uprzejmie.
- Nie zawracaj tym sobie swojej główki Justin. - Powiedziała oschle nadal na mnie nie patrząc.
Z trudem usiadłem opierając się o ścianę za mną i obserwowałem szatynkę.
- Przepraszam ale musiałaś mnie z kimś pomylić. Ja jestem Drew. - Uśmiechnąłem się przyjacielsko, dziewczyna uraczyła mnie kilku sekundowym spojrzeniem.



- Tak, pomogę ci z Sam, innymi dzieciakami z tego miejsca, pomogę ci się zmienić, pokażę ci co jest po tej drugiej stronie medalu Bieber. Nauczę cię być normalnym.
Przygryzłem wargę. Naprawdę chciałem jakoś przeżyć w tym miejscu, a jeśli to był jedyny sposób by przetrwać, byłem w stanie się poświęcić.
- Ale ty też mi w czymś pomożesz. - Łobuzerski uśmiech pojawił się na jej twarzy.
- W jaki sposób? - Dopytałem dokładnie się jej przyglądając.



- Wyglądasz słodko. - Wypaliłem patrząc na jej potargane włosy i zmęczony wyraz twarzy.
- Ja nigdy nie wyglądam słodko. - Warknęła odkrywając swoje ciało.
- To jak wyglądasz? - Uniosłem brew lustrując ją wzrokiem, była w samej koszulce, co szczerze mnie speszyło ponieważ nigdy nie widziałem tyle odkrytego ciała u dziewczyny.
- Seksownie. - Puściła mi oczko i podeszła do biurka, i tak jak codziennie rano wyciągnęła z szuflady paczkę papierosów i popielniczkę. Usiadła wygodnie na łóżku i wsunęła papierosa między pulchne wargi, po czym go podpaliła.



- Clary! Ja chce się całować. Chodź tu. - Justin złapał mnie za biodra i przyciągnął do siebie. Za nim mogłam zareagować wpił swoje pulchne, różowe wargi w moje. Nie potrafiłam postąpić inaczej i odwzajemniłam pocałunek.
Kiedy zdałam sobie sprawę co właśnie robie odepchnęłam od siebie Justina.
- Jesteś pijany i na dodatek zajarany. - westchnęłam chcąc wyswobodzić się z jego uścisku, ale był za silny.
- Co z tego? - Zaśmiał się. - To nie zmienia faktu, że wiem czego chce, a chce ciebie. - Wybełkotał prawie niezrozumiale. - Zawsze chciałem. - Jęknął.



- Jak właściwie rodzą się motyle? - zaśmiała się patrząc cały czas na ścianę. - Wielka motylica rodzi małe motylki? jak to jest? - Zaśmiała się w końcu patrząc na Justina.
- Motyl składa jaja, jest gąsienica i potem zamienia się w motyla. - Zaśmiał się szatyn patrząc na Clary.
- Okeeey. - Zaśmiała się. - Motyle pieprzą się w powietrzu? - Spytała nagle.

- Nie wiem. - Uśmiechnął się ciepło.
- To musi być cholernie niewygodne. - Westchnęła kładąc się z powrotem na plecach, Justin parsknął śmiechem obserwując Clary.



- Proszę, nie płacz. - Szepnął cicho.
Dziewczyna poczuła dziwne uczucie w żołądku patrząc w oczy szatyna. Rozpłynęła się w jego karmelowych tęczówkach i nie potrafiła odwrócić wzroku, czuła się jak w jakimś transie, nie mogła się ruszyć.
Po chwili odzyskała zimną krew i odsunęła się od chłopaka wracając do wcześniejszej pozycji.



- Ja... nie powinienem. - Mruknął chłopak.
- Życie jest zbyt krótkie żeby robić tylko to co powinniśmy. - Clary zatruła płuca dymem.
- Dobrze, daj. - Westchnął Bieber i wstał, wziął od szatynki papierosa i odpalił go trzymając ustnik pomiędzy wargami.
Zaciągnął się mocno i zaczął kaszleć wypuszczając dym.
- To normalne na początku. - Zaśmiała się Clary obserwując Justina.
Po chwili chłopaka przestał męczyć kaszel i zaciągnął się ponownie tym razem wypuszczając dym nieco spokojniej.
- Widzisz? Już ci idzie lepiej. - Szatynka uśmiechnęła się ponownie zaciągając.



- Miałem ci pomóc, pamiętasz? - Mocniej przygryzł wargę kładąc ręce na jej biodrach i przyciągnął ją bliżej siebie.
- Pamiętam. - Clary uśmiechnęła się lekko i owinęła rękami jego szyję.
- Więc robię właśnie to, pomagam ci. - Wyszeptał z ustami blisko jej twarzy.
Dziewczyna odruchowo przymknęła oczy, a on złączył ich wargi w delikatnym pocałunku.


- Będę tęskniła. - Szepnęła Clary patrząc przed siebie, walczyła z własnym głosem modląc się by nie załamał się w połowię zdania. 

- Tak ja też. - Odszepnął Justin i spojrzał na dziewczynę, przełknął gulę która utworzyła się w jego gardle. 

- Powodzenia, no wiesz. - Mruknęła patrząc w dół na swoje nogi. 

- Tak, tobie też. - Dziewczyna spojrzała na Justina i posłała mu mały uśmiech czując jak jej serce rozpada się na tysiące małych kawałeczków. 
Justin bez zastanowienia złączył ich usta przyciągając dziewczynę do siebie za biodra. 
Pocałunek był czuły, oboje przekazali w nim to czego nie potrafili powiedzieć, chłopak pamiętał słowa Tysona które odtwarzały się w jego głownie niczym mantra. 

'Jeśli wpadniesz i ona sie o tym dowie, nigdy więcej jej nie zobaczysz.' Justin dobrze wiedział, że kochał Clary. Kochał ją i musiał pozwolić jej odejść, bo wiedział, że ona i tak nie odwzajemnia jego uczucia.

Po chwili wyczekiwany samochód Cat zatrzymał się tuż przy nich, Calry włożyła walizkę do bagażnika który jej przyjaciółka otworzyła automatycznym guzikiem. 

- Żegnaj Justin. - Przygryzła wargę i spojrzała na chłopaka. Na jego twarzy wymalowany był ból. W środku tęsknota niszczyły go, jednak na zewnątrz nadal robił dobrą minę do złej gry. 

- Żegnaj Clary. - Szepnął nie mogąc wypowiedzieć tych słów głośniej. 

Posłali sobie ostatnie spojrzenie, Clary wsiadła do auta od strony pasażera, a kiedy obje zniknęli ze swojego pola widzenia, przez ich głowy przeszła jedna myśl.

'Kocham cię, ale ty nigdy nie pokochasz mnie, tak będzie lepiej.' 



____________________________________________

KONIEC!
Jejku to naprawdę koniec Scary Secret :') Popłakałam się pisząc to jejku....
Dobra, wracając do spraw ważniejszych niż to jak łatwo się wzruszam:)) 2 część ss pojawi się tylko w tedy jeżeli pod epilogiem pojawi się duuuużo, serio dużo komentarzy. W tabelce obok macie ile osób zadeklarowało, że czyta, połowa z tego i ruszamy z kolejną częścią ff. 
Od razu uprzedzam, że druga część jeśli byłaby pisana to tylko na wattpadzie.
Czemu? Łatwiej tam i czytać i pisać, poza tym nie musiałabym was informować o nowych rozdziałach ponieważ z każdą nową publikacją wyskakiwałyby wam powiadomienia w telefonie:) 
Więc jak widzicie bardziej korzystne i dla mnie i dla was.
Mam nadzieje, że wszyscy którzy przeczytali to ff tak jak prosiłam skomentują epilog. 
Kocham was bardzo, dziękuję za każde wejście, za każdy komentarz, który motywował mnie do dalszej pracy, kocham was mocno i dziękuję że wytrawiliście ze mną tak długo. 
ilysm x 

Mój tt @ahmyariana
i ask jeśli macie jakieś pytania ask.fm/ahmyariana 

Moje nowe fanfiction o Jai'u z Janoskians   Let's Play a Game
much love x 

61 komentarzy:

  1. Nie :'( O boże, chce mi się płakać. Wspaniałe zakończenie, szkoda, że takie krótkieeee, chciałam długo się żegnać z pierwszą częścią. Ale mimo wszystko dziękuję Ci za to ff! Było wspaniale, zatraciłam się w nim i zaglądałam tu codziennie sprawdzając, czy dodałaś kolejny rozdział. Byłam z Tobą, z czytelniczkami w kazdej chwili trwania tego opowiadania. Czekam z niecierpliwością na kolejną część, potrzebuję tego jak powietrza <3


    Pierwsza! :D Fuck yea

    OdpowiedzUsuń
  2. nie lubie smutnych epilogów dobrze że jest 2część ;) czekam jak zaczniesz powodzenia w pisaniu !; D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super epilog :) czekam z niecierpliwością na 2 cześć xo

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham tego bloga. Musi być druga część!

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że to koniec ale na szczęście będzie druga część :D Nie mogę się doczekać <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na następną część :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jezu :(((
    kocham to czytać to jest najlepsze fan fiction na świecie..prosze napisz drugą część dziekuje za wszystko

    OdpowiedzUsuń
  9. omg jfdsjfhkjghfksha
    druga część chyba nie przebije tej ale kto wie, kto wie sdfkdshfak
    czekam na następną omg ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda że już koniec :'( Ale będzie drugą część :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jeju :(
    Czekam na drugą czesc
    uwielbiam te opowiadanie
    @JB_Angel0

    OdpowiedzUsuń
  12. dawaj druga czesc:(

    OdpowiedzUsuń
  13. jej aż się popłakałam jak to czytałam nie mogę doczekać się drugiej części

    OdpowiedzUsuń
  14. Łał ale ty wspaniale piszesz ... Tylko pozazdrościć , mam nadzieję , że jeszcze w tym miesiącu wstawiasz drugą część :)

    OdpowiedzUsuń
  15. o boże 😭😭

    OdpowiedzUsuń
  16. O Boże popłakałam się serio.
    Mam nadzieje ze bedzie dużo dużo dużo komentarzy bo jak nie bedzie 2 części to zwariuje :(:( Kocham te opowiadanie <3:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czekałam do tego epilogu od kiedy zaczelam czytac SS, to moze byl 10rozdzial? Nie wazne. Okej, wiec te fanfiction odrazu zdobylo moje serce, zawsze po przeczytaniu rozdzialu, dokladnie wszystko analizowalam i czytalam drugi raz a wtedy towarzyszyly mi te same emocje. To jedno z najlepszych fanfiction, jest inne, nie ma powtarzajacej sie fabuly jak inne, gdzie to Justin jest zlym chlopcem a dziewczyna, i to jest naprawde swietne. Co do epilogu to wow. Jedno wielke WOW. Czytajac go przypomnialas nam jak to sie wszystko zaczelo, a przedewszystkim jak Clary i Justin poznali sie, i to chyba najbardziej mnie poruszylo, Clary z Justina-mieczaka zrobila calkiem innego czlowieka, bardziej pewnego siebie i bardziej radzacego sobie z zyciem w poprawczaku. Kazdy rozdzial Scary Secret byl genialnie przemyslany i przelany tutaj. Mam nadzieje ze SS bedzie mialo coraz wiecej i wiecej czytelnikow! Jest godne tego, przeczytalam mnostwo fanficow bo jestem totalna maniaczka ale to obudzilo we mnie zupelnie cos innego, podoba mi sie to. Okej, nie wiem czy ten komentarz jest dlugi czy krotki, posiada bledy czy nie(na telefonie ciezko to zauwazyc) ale mam nadzieje ze jakos mi wszyedl, haha. @zxcvjklx

    OdpowiedzUsuń
  18. Jezu najlepszy blog ever a już epilog placze:( dziękuję ze poświęciłas swój czas i napisałaś dla nas tego bloga, jesteś najlepsza. I JUZ NIE MOGE DOCZEKAC SIE DRUGIEJ CZ!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jejkuu nie moge uwierzyc ze to juz koniec..
    Placze...
    Czekam Na druga czesc: )

    OdpowiedzUsuń
  20. Genialny *.*
    Płacze ;-;

    OdpowiedzUsuń
  21. 2 czesc. prosze.

    OdpowiedzUsuń
  22. Super, popłakałam sie :,(

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie chce konca :(((( Mam nadzieje ze bd 2 cz. Uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowne f firm mam nadzieje że będzie 2 cześć

    OdpowiedzUsuń
  25. Jejku to nie moze byc koniec :( Pokochalam to opowiadanie a tu jiz epilog,smutno troche sie zakonczylo.Czekam na 2czesc,dobra robota :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przy końcówce łezki mi się zakręciły bo już liczyłam na to, że sb powiedzą co naprawde czują a tu dupa ;( ona wyjechała a on nadal tu jest. Smutno ;(
    Ogólnie to wielkie dzięki za epilog i za całą historie bo na serio bardzo mi się spodobała ;)



    /Sky ;*

    OdpowiedzUsuń
  27. Słyszycie moj płacz? :((( proszę! Pisz 2 cześć :')

    OdpowiedzUsuń
  28. O Boże *.* rycze :'(

    OdpowiedzUsuń
  29. Poplakalam sie :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Dawaj 2 czesc szybko + jak sie nazywa twoj wattpad? :* kocham

    OdpowiedzUsuń
  31. o nieee, mam nadzieję, że w drugiej części będą już normalnie razem:(
    rozdział piękny!

    OdpowiedzUsuń
  32. Jeju, jakie zakończenie <3 Komentujcie ludzie bo ja chcę jak najszybciej tą drugą część ;*

    OdpowiedzUsuń
  33. Jeju! Kocham i płacze sobie :'(
    Juz nie moge doczekać sie drugiej czesci !

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeejku <3 Musi być druga część <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Kocham!!! Jejuu czekam z niecierpliwością na drugą część *_*

    OdpowiedzUsuń
  36. jej musi byc druga czesc musi ja bez tego nie przezyje to opowiadanie jest cudowne :( i jeszcze sie tak skonczyło :((( musze wiedziec co bd dalej z Carly i justinem ;3

    OdpowiedzUsuń
  37. Jestes najlepsza prosimy o 2 czesc :***

    OdpowiedzUsuń
  38. Kocham pisz dalej płacze ;0

    OdpowiedzUsuń
  39. Jejciu...
    Nie wierze,że to już koniec.
    Czekam na kolejną część.:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zajebiste, czekam na drugą część

    OdpowiedzUsuń
  41. cos pieknego *,* pisz dalsza czesc dziewczyno

    OdpowiedzUsuń
  42. Jezuuuu piękne :* Musi powstać druga część, muuusi ♥

    OdpowiedzUsuń
  43. Poplakalam sie kochana:') blagam daj tu niedlugo linka do druviej czesco!!:(

    OdpowiedzUsuń
  44. Kocham kocham kocham <3
    Niewyobrażam sobie tego, że nie przeczytam drugiej części :*

    OdpowiedzUsuń
  45. Kocham to opowiadanie, można powiedzieć, że się od niego uzależniłam <3 oby była druga część *.*

    OdpowiedzUsuń
  46. 2 część to będzie kontynuacja 1 części?

    OdpowiedzUsuń
  47. O rany to koniec, smutnoo :c Ale to opowiadanie jest cudowne, różni się od innych, więc wielki plus dla Ciebie.
    Pozdrawiam, Klaudia xxxxx

    OdpowiedzUsuń
  48. Ajshshsjahsj. Fantastyczne opowiadanie ! ♥♥♥♥♥


    OdpowiedzUsuń
  49. Cudowne popłakałam się ;( 2 część proszę ! <3

    OdpowiedzUsuń
  50. awww megaa <3 czekam na ciąg dalczy !!
    zpraszam tez do mnie http://new-life-for-us-baby.blogspot.ie

    Jestem nowa, dopiero początek :)

    OdpowiedzUsuń